Czwartek

Czwartek

Cześć, już praktycznie spakowana siedze na kompie.
Kupuje internet w Orange. 
Dziś porobiłam zakupy, pożegnałam się ze znajomymi. 
Ogólnie to jest dobrze.
Wątpię że uda mi się dodać jakieś posty nad morzem,
więc z wami też się żegnam. 
Wracam 3 sierpnia!


Wtorek.

Wtorek.

Czeeeść, siedze sobie. Już powoli zaczęłam się pakować. 
Kosmetyki, i te sprawy wiadomo.
Mam nadzieje że napiszę jeszcze posta w czwartek przed wyjazdem.
Nie będzie mnie przez dwa tygodnie. 
Pojadę odpocznę, jak wrócę to pojawią się nowe zdjęcia,
mam nadzieje że zmienie wygląd bloga, że pojawią się nowi obserwatorzy,
więcej komentarzy bo z kiedyś 2, 3 na posta spadło do 0.
Dobrze że przynajmniej ktoś tu wchodzi bo przestałabym pisać.
Pojawia się po kilka wyświetleń dziennie, bardzo słabo. 
Bo dawniej było ponad 30, ale to przed wakacjami.
Normalnie, bo kto czyta blogi gdy na polu 30 stopni, a wszyscy nad rzeką. 
Jutro i w czwartek na zakupy, a potem spotkać się ze znajomymi przed wyjazdem. 
Chyba tyle, narcja *_*


Piątek

Piątek

Czeeeść, ogólnie znów nie miałam czasu nic dodawać. 
Tydzień minął dobrze. 
Dziś siedziałam w domu, a potem byłam u fryzjera,
robiłam pasemka, tylko takie cieniutkie, w sumie wyszły nawet ok.
Nie wiem co pisać dodam jakieś brzydkie zdjęcie i ide oglądać Anakondę na Polsacie.






Niedziela!

Niedziela!

Cześć, wiecie - wakacje więc posty są dodawane coraz rzadziej.
Ostatnie dni spędzone dość dobrze, wczoraj byłam sobie w Bielsku Białej,
w kinie na filmie "Czarnobyl. Reaktor Strachu." z Kamilą i Angeliką. 
 Ogólnie to już za dwanaście dni jadę na obóz i nie będzie mnie przez dwa tygodnie. 
Dobra na razie to tyle, narcia.


PONIEDZIAŁEK ♥

PONIEDZIAŁEK ♥

Pierwszy poniedziałek wakacji został spędzony bardzo dobrze.
Siedząc nad jeziorem, opalając się i pływając.
Ogólnie wakacje poczułam dopiero w sobotę.
Siedziałam sobie nad rzeką, grałam w siatkówkę plażową.
Nie ważne że bez koszulki, nie ważne że potem byłam cała od ukąszeń komarów.
Ważne że było zajebiście.
Mam kilka zdjęć z jeziora może dodam jak jakieś bedzie w miarę, ale wątpię. 
A w tym momencie czekam sobie na babeczki które są w piekarniku.
Jutro najprawdopodobniej na otwary basen. 
Pogoda i humor dopisują! 
I macie zajebistą nutę! 


Copyright © 2014 Ssincerie , Blogger