die

i'm so sorry.


Muszę zawiesić bloga na jakiś czas, nic tu praktycznie nie piszę.
 Zacznę gdy będę mieć laptopa bo na razie to bez sensu jak blog jest w okropnym stanie, mało postów a wygląd tragiczny i nie mam jak tego zmienić. Gdy będę mieć laptopa znajdę więcej czasu na to. 
A nie chcę go usuwać. Więc to jedyne rozwiązanie.

Niedługo wracam.


yo

Nie wiem co pisać, znowu jestem chora.
Będę mieć trochę czasu siedząc w domu.
Ale nie wiem czy ogarnę bloga.
Ciągle przekładam to na później.
oezu.

oezu.

SIEMA, JOŁ, ELO, CZEŚĆ.
Dobra, coraz rzadziej pisze może przez to że blog mi się powoli zaczął z nudzać?
Nie mogę do tego dopuścić. Teraz byłam chora, a cały przyszły tydzień dzień w dzień poprawianie ocen. Więc za bardzo nie mam czasu ogarnąć bloga, no ale się postaram. Może początkiem grudnia jakaś zmiana wyglądu? Nie wiem, przynajmniej na razie nic nie obiecuje. Więcej czasu niż tu spędzam na swoim photoblogu. Od ostatniego posta trochę się wydarzyło, ale jakoś nie chce mi się opisywać. 
Ogólnie mogę powiedzieć że jest chujnia :c.
Chyba idę spać, brzuch mnie strasznie rozbolał. Dobranoc.



wrtyyarsdjksjhdk.

wrtyyarsdjksjhdk.

Elo, słucham sobie Gurala i pisze na gg. 
Nie mam jakiejś weny dziś, 
jutro śpie u Kamili wolna chata, melanż hehehelmans.
Najprawdopodobniej będą jakieś zdjęcia wiec coś wrzucę.
To tyle narcia.



03.11.2012.

03.11.2012.

Cześć, siedzę słucham muzyki. 
Ten długi weekend nieźle szybko przeleciał, za szybko.
Nic ciekawego się nie dzieje. Wiec nie wiem co pisać. 
Musze porobić zdjęcia, bo niczego nie mam. 
Jutro najprawdopodobniej cały dzień nauka. 

I dawno się tak nie jarałam piosenką, 
chyba dlatego że ta opisuje to co czuje.


 Chcę ci dać, co najlepszego mam w sobie
Nie wiem, dlaczego to robię
Pewnie dlatego, że to wciąż siedzi w mojej głowie. 


chillout.

chillout.

ELO MORELO, 
dziś cały dzień spędzony w domu.
Przez ten tydzień nie wydarzyło się nic szczególnego.
A sobota jak sobota, tyle że większość czasu spędziłam na myśleniu i słuchaniu muzyki. 
Myśleniu, o mnie, o życiu, o pewnej osobie. 



NIEdziela, NIEdziałam.

Weekend się kończy a ja nic nie zrobiłam, w pokoju syf, 
zadania nie odrobione - nawet nie wyciągnęłam książek. 
Mam tylko nadzieje że jutro nie ma  żadnego sprawdzianu. 
Zaraz chyba pójdę ogarnąć swój pokój, i to jedyne co dziś zrobię. 

I HATE MONDAYS ; ___;

Zakuupy!

Zakuupy!

Cześć, a więc w czwartek byłam na zakupach w Bielsku - Białej. 
Na początku szukając sklepu z rozpychaczami nie było go nigdzie,
więc poszłam do Sfery gdzie chodząc od sklepu do sklepu nie podobało mi się praktycznie nic,
a gdy już znalazłam coś naprawdę fajnego było mega drogie. 
Po kilku godzinach łażenia,
wstąpiłam do Reserved - niby nic specjalnego bo w Żywcu też jest, ale tam moją uwagę zwróciła pewna bluzka zresztą zobaczycie na zdjęciach. 
Postanowiłam wam w tym poście wrzucić też zdjęcia kilku prezentów urodzinowych, bo wcześniej o tym zapomniałam. 

Wczorajsze zakupy.


Prezenty.

Torebka i bransoletka.
Oprócz tego dostałam jeszcze kase, 
i 2 wielkie Milki.
siemasiemasiema.

siemasiemasiema.

Zmieniłam wygląd bloga, mam nadzieje że jest lepszy i że się wam podoba.
Nie jest idealny, no ale na razie chociaż przez pewien czas starczy. 
Wiec jest okeej - chyba.
U mnie spokooo, dziś było mało lekcji a jutro na 9 ale i tak idę zaraz spać.
I do tego sprawdzian z matmy. Właściwie to niby poprawa którą pisze cała klasa,
ale to nie ważne. I tak muszę jeszcze powtórzyć podstawowe wiadomości.
Niech chociaż ta jesień w końcu minie, bo mam coraz gorszy humor przez to. 
;_;




Brak tytułu

Ten blog jest okropny,
taki SHIT ze nie wiem.
Może jak mi się jutro uda to coś zmienię. 
A pisząc 'coś' mam na myśli wszystko. 

urodziny.

I się doczekałam, w końcu 14 lat!
Dziś z koleżankami na pizzę, a jutro rano do Bielska - Białej po rozpychacze. 
A po południu przyjeżdża babcia, ciocia, i kuzynka.
Dobra na razie to tyle / dalej nie mam laptopa -__-. 


Na kompie brata.

Na kompie brata.

Sorry. Dalej nie mam laptopa a jak już mi się uda wejść na kompa brata to na chwilę i nie mam jak pisać. 
Aktualnie pojechał do Krakowa więc moge sobie dziś posiedzieć dłużej. 
Lubie pisać. i w czasie kiedy się nudziłam bez kompa założyłam pamiętnik. 
Ehh nie mam dziś wony, może następnym razem napiszę więcej. 


#136.

#136.

ELO, MUSZE JAK NA RAZIE TAK JAK BY ZAWIESIĆ, 
ZEPSUŁ MI SIĘ LAPTOP NIE MAM JAK PISAĆ,
I FEST DUŻO NAUKI.  
WIĘC WRÓCĘ Z CZĘSTSZYMI POSTAMI
 JAK NAPRAWIĘ LAPTOPA.


eloelo.

eloelo.

JUTRO PIĄTEK, W KOŃCU. ♥
I idziemy do kina na "Jesteś Bogiem".
Uhuhuhuhu chemia napisana chyba dobrze. 
Porobiłam sobie kilka nowych zdjęć. 
I najprawdopodobniej zamawiam sobie Nike Air Max`y z U.S.A. *.*
Mama obiecała mi na urodziny które są już niedługo. 
Dobra lece się pakować i spać bo rano trzeba wstać a jutro bardzo nudne lekcje.



chemia.

chemia.

Siemano, dawno nie pisałam.
A więc jestem chora nie ma co, ale do szkoły łażę. 
Pisze szybkiego posta bo zaraz lece się uczyć - sprawdzian z chemii. 
Dobrze chociaż że posiadam płytę z której się uczę - dzięki temu 
nie muszę spędzać całego dnia nad książkami.
Tylko siedzę sobie i oglądam filmiki lub gram w gry które również uczą.
Chce się jak najszybciej nauczyć żeby chociaż wieczór mieć wolny. 
A ze sprawdzianu potrzebuję przynajmniej 4.
Chcę wieczorem porobić sobie jakieś zdjęcia. 
I muszę zmienić wygląd blog bo znowu mi się nie podoba.
Dobra to tyle, ide sie uczyć siema. 



siemaneczko.

siemaneczko.

Dobra a więc zajęłam się wyglądem bloga. 
Dziwnie dalej, no ale ujdzie.
JUTRO PIĄTEK<3
Drugi tydzień dopiero a ja już mam dość szkoły.
I to nieźle miałam się uczyć, a jak na razie to oceny takie same jak w zeszłym roku.
Ogólnie to jest tak sobie. Trochę wspominam słuchając muzyki.
Nie wiem co pisać to chyba tyle, bo przymuliło mnie jak zaczęłam słuchać smutnych piosenek.


LOLOL.

YO! DZIWNY WYGLĄD ZAWSZE SPOKO.
JAK COŚ TO TO JEST TYLKO NA CHWILĘ, 
BO NIE CHCE MI SIĘ ROBIĆ GRAFIKI STRONY.

ELO.

No to po rozpoczęciu roku i znów się zaczeło.
Eh, dobra nie pisze już o szkole.
A więc w sobote po "Męskim Graniu" było genialnie.
Szczerze to najbardziej podobał mi się Ostry.
Moje klimaty ^ ^.
Zajebiście udany wieczór, jak to było zorganizowane - takie imprezy
 można powiedzieć wcześniej widziałam tylko w telewizji.
Jeśli chodzi o muzyke to ujdzie bo nie słucham Brodki, Hey, czy Czesława.
Ahahaha ale i tak się jaram bo byłam w pierwszym rzędzie i jak
Czesiu podszedł w naszą stronę podniosłam jako jedyna z osób obok rękę a on na mnie pokazał <3.
Był też jeden zespół metalowy. - Acid Drinkers. Było takie pogo że tylko przez pół godziny trzymałam się metalowej bramki aby się nie wepchali do przodu, dostałam też z 10 razy z łokcia ale nie ważne.
Mhmm, to tyle.


Brak tytułu

Siema, pisze szybkiego posta ponieważ znalazłam troche czasu podczas czekania na Angelikę.
Aktualnie jestem gotowa na wyjście, już dziś Męskie Granie, O.S.T.R <33
Można powiedzieć że korzystam z ostatnich dni wakacji, wczorajszy dzień spędzony 
w kinie z Szymonem, Kubą i Kamilą na "Abraham Lincoln - łowca wampirów 3D".
Film fajny, ale bywały lepsze może według mnie warto obejrzeć, ale nie każdemu się spodoba.
#129.

#129.

Wakacje powoli się kończą a ja siedze w domu pilnując młodszej siostry.
Nie ma co, ciekawe jak się przestawię na codzienne wstawanie o szóstej.
I jaram się bo mam bilety na Męskie Granie w sobote. 
Tylko na początku trochę sobie po stoimy żeby mieć dobre miejsca, 
co tam stanie ważne że zobaczymy Ostrego♥.
Eh, i przed sobotą musze jeszcze ogarnąć rzeczy do szkoły,
dobra nie wiem co więcej pisać. 


Niedziela.

Niedziela.

Siema, praktycznie dziś odsypiałam po wczorajszym koncercie.
Wczoraj u mnie w mieście odbył się koncert "Hip-Hop na Żywca"
Miałam wielkie szczęście że z pośród dziewięciu tysięcy ludzi
mogłam znaleźć się w pierwszym rzędzie, no ale coś za coś.
Musiałam stać tam już od 17, i nie wychodzić do 00:30
 jeśli chciałam oglądać cały koncert w tym miejscu. 
Powiem wam że nie czułam nóg po siedmiu godzinach bansowania.
Ale było warto bo był to najlepszy koncert w moim życiu, i wątpię żeby na razie coś to pobiło.
No chyba że za rok załatwią kogoś lepszego, w tym roku między innymi można było posłuchać:
VNM, The Pryzmats, Molesta, Te Tris, Eldo, Pyskaty i inni.
Było genialnie miałam okazje pomacać po brzuchu Pyskatego bo stanął przede mną,  i złapać za rękę Te Trisa. Oby więcej takich koncertów!
Co prawda wielkimi krokami zbliża się "Męskie Granie", ale wątpię żeby udało mi się załatwić bilety bo wszystko wykupione, chociaż może się uda coś wykombinować, bo zależy mi na koncercie Ostrego.  
 Ojoj, dawno się tak nie rozpisałam. Ahahah, a więc to tyle.  


I'll seek you out.

I'll seek you out.

Siemano, dziś cały dzień na polu.
A pod moją nieobecność nabiliście trzy tysiące wyświetleń, 
za co wieeeelkie dzięki. Postaram się pisać częściej. 
Na razie to tyle, nareczka *.*


YO.

YO.

Wreszcie miałam czas aby posiedzieć i zmienić wygląd bloga!
I jak wam się podoba? 
Coś nowego, tego jeszcze nie było. 




Sobota.

Sobota.

CZEŚĆ, ostatnio jakoś nie mam weny twórczej.
I bardziej zajmuje się swoim życiem, niż pisaniem postów na blogu. 
Postaram się to nadrobić, ale na razie nie teraz. Za dużo się dzieje.
I ogólnie szkoła zbliża się wielkimi krokami, z jednej strony fajnie, a z drugiej tragedia.
Chyba tyle na razie, narcia.










AHAHAHAH I ROZMOWA Z HEJTEREM W KOMENTARZACH,
BITCH PLEASE ANONIMIE, IDŹ SIĘ UTOP.
Hello.

Hello.

Siedze sobie, postanowiłam że po lekkim zaniedbaniu bloga coś napiszę. 
A więc jak wcześniej pisałam jestem w domu. 
Może wam opisze jak było przez dwa tygodnie? 
A więc najpierw myślałam że będzie strasznie nudno, długa droga w autobusie.
Praktycznie na 50 osób znałam 5, masakra. 
Dobra przejdźmy do tego gdy byliśmy już na miejscu.
Najpierw poznałam osoby z pokojów obok, kilka dziewczyn z mojego miasta,
i kilka chłopaków z innego.
 Myślałam że to będą bardzo długie dwa tygodnie, lecz zleciały dość szybko.
Szczególnie gdy już lepiej poznałam ludzi było genialnie, codzienne siedzenie na plaży, zachód słońca, wycieczki, wychodzenie do miasta czy choćby na boisko sprawiły że były to najlepsze wakacje,
no może drugie najlepsze bo nic nie pobije zielonej szkoły spędzonej z najlepszymi ludźmi,
z którymi znałam się przez 6 lat. ♥

Powrót!

Powrót!

Czeeeeść, właściwie to już od czwartku jestem w domu.
Wróciłam, było genialnie. 
Poznałam dużo nowych osób,  robiliśmy ciekawe rzeczy.
Nie nudziło sie nam.
Ogólnie to na razie nie chce mi sie dużo pisać. 


Czwartek

Czwartek

Cześć, już praktycznie spakowana siedze na kompie.
Kupuje internet w Orange. 
Dziś porobiłam zakupy, pożegnałam się ze znajomymi. 
Ogólnie to jest dobrze.
Wątpię że uda mi się dodać jakieś posty nad morzem,
więc z wami też się żegnam. 
Wracam 3 sierpnia!


Wtorek.

Wtorek.

Czeeeść, siedze sobie. Już powoli zaczęłam się pakować. 
Kosmetyki, i te sprawy wiadomo.
Mam nadzieje że napiszę jeszcze posta w czwartek przed wyjazdem.
Nie będzie mnie przez dwa tygodnie. 
Pojadę odpocznę, jak wrócę to pojawią się nowe zdjęcia,
mam nadzieje że zmienie wygląd bloga, że pojawią się nowi obserwatorzy,
więcej komentarzy bo z kiedyś 2, 3 na posta spadło do 0.
Dobrze że przynajmniej ktoś tu wchodzi bo przestałabym pisać.
Pojawia się po kilka wyświetleń dziennie, bardzo słabo. 
Bo dawniej było ponad 30, ale to przed wakacjami.
Normalnie, bo kto czyta blogi gdy na polu 30 stopni, a wszyscy nad rzeką. 
Jutro i w czwartek na zakupy, a potem spotkać się ze znajomymi przed wyjazdem. 
Chyba tyle, narcja *_*


Piątek

Piątek

Czeeeść, ogólnie znów nie miałam czasu nic dodawać. 
Tydzień minął dobrze. 
Dziś siedziałam w domu, a potem byłam u fryzjera,
robiłam pasemka, tylko takie cieniutkie, w sumie wyszły nawet ok.
Nie wiem co pisać dodam jakieś brzydkie zdjęcie i ide oglądać Anakondę na Polsacie.






Niedziela!

Niedziela!

Cześć, wiecie - wakacje więc posty są dodawane coraz rzadziej.
Ostatnie dni spędzone dość dobrze, wczoraj byłam sobie w Bielsku Białej,
w kinie na filmie "Czarnobyl. Reaktor Strachu." z Kamilą i Angeliką. 
 Ogólnie to już za dwanaście dni jadę na obóz i nie będzie mnie przez dwa tygodnie. 
Dobra na razie to tyle, narcia.


PONIEDZIAŁEK ♥

PONIEDZIAŁEK ♥

Pierwszy poniedziałek wakacji został spędzony bardzo dobrze.
Siedząc nad jeziorem, opalając się i pływając.
Ogólnie wakacje poczułam dopiero w sobotę.
Siedziałam sobie nad rzeką, grałam w siatkówkę plażową.
Nie ważne że bez koszulki, nie ważne że potem byłam cała od ukąszeń komarów.
Ważne że było zajebiście.
Mam kilka zdjęć z jeziora może dodam jak jakieś bedzie w miarę, ale wątpię. 
A w tym momencie czekam sobie na babeczki które są w piekarniku.
Jutro najprawdopodobniej na otwary basen. 
Pogoda i humor dopisują! 
I macie zajebistą nutę! 


PIĄTEK

PIĄTEK

No i po zakończeniu roku szkolnego, mamy wakacje.
W drugiej klasie się uczę. 
Nie wiem czy iść dziś na koncert, z jednej strony mi sie nie chce,
a z drugiej wydaje mi się że jak nie pójdę to będę żałować.
Sie zobaczy, mam jeszcze kilka godzin więc spoko.
Dobra chyba tyle na razie, czeeeść :3 


ŚRODA

ŚRODA

NO CZEŚĆ, jakoś nie miałam czasu wchodzić.
Ostatnio coraz częściej wychodzę gdzieś na pole,
z przyjaciółkami. Gramy w siatkówkę, czy po prostu gdzieś łazimy.
A Kamila siedzi w Grecji trochę nudnawo. 
Już po jutrze zakończenie roku, jaram się tym.
Kupiłam sobie sukienkę którą ubiorę właśnie tam.
Niska średnia ale to trudno, a w piątek idziemy sobie z Angeliką na Bas Tajpana.
Ale będzie zajebisty koncert - miejmy nadzieję.


I nowy wygląd bloga, może być? 
No to chyba tyle na razie, siema.


PIĄTEK.

NO SIEMA. 
Siedzę sobie, jutro melanż na który wgl. jakoś nie mam ochoty iść.
Rozmyślam, chce zmienić grafikę bloga ale nie mam zbytnio czasu,
aby usiąść i siedzieć przez kilka godzin nad kodami html, czy nagłówkiem.
Dziś siedziałam, jakoś chciało mi się po sprzątać w domu, co się nie zdarza.
Dziwny dzień spokojny. 
No siema.

No siema.

Nowy wygląd, podoba się wam? 
Nie wiem czy jest dobrze, czy zjebałam.
EH mi się to nie podoba, ale zostawiam.
Przynajmniej na razie.
I założyłam Tumblr. 
Dziś pierwszy raz w tym roku pływałam nad  rzeką.
Ciepła woda była.
O może ogarne dom przed przyjściem mamy z pracy i zrobie liste rzeczy na wakacje!
BYLE DO PRZYSZŁEGO PIĄTKU BICZYS I WYJEBANE NA WSZYSTKO.

poniedziałek.

poniedziałek.

Ehh, sorry jakoś tak wyszło że dużo nauki bo koniec roku,
i nie miałam czasu pisać postów.
Troche się działo przez weekend, na przykład soboty nie pamiętam.
MELANŻ <OK>
ahahahah.
Jutro nie wiem co robie, może Bielsko, może basen.
Się okaże, może nie pójdę do szkoły,
no w końcu już zero nauki.
I już za dwa tygodnie wakacje!
Jaram się tym, jaram się tym! 
No to cześć, bo ja lece :3

no siema

no siema

Czwartek, nie wiem jak dziś się naucze całego półrocza na jutro,
język polski nienawidzę, mogłabym mieć 3 matmy dziennie zamiast niego!
I dziękuje jebanej nauczycielce głupiej piździe za to że 
PAULA NIE IDŹ POPRAWIAĆ WYJDZIE CI TRZY,
a teraz mi pierdzieli że da mi dwóje.
I stwierdziła że przygotuje nam test z całego półrocza.
Mi i kilku innym osobą, i nawet nie powie z czego dokładnie. 
Zjebałam sobie oceny. 
Nie wiem jak można zrobić coś takiego jak ja żeby z 4,75 spać do 3,5.
EH ZA DUŻO PRZEKLEŃSTW W TYM POŚCIE.
Dziękuje, dobranoc ide się uczyć. 
______
no siema Aleksander, ja nie umiem zrobić serca z origami to masz takie: 



Czeeść.

Czeeść.

Mało czasu dużo nauki, poprawiamy <ok>.
Więc do poniedziałku i spokój. 
Uf, ogólnie to zamiast się uczyć siedze sobie na kompie, głupek!
Dobra to tyle bo trzeba po powtarzać na geografię. 

HAHAHAHAHAH I TO COŚ: 


..

..

No cześć, siedze sobie jeszcze.
Ostatnie dni były trochę nudne więc nie opisuje.
Jutro będę musiała trochę się pouczyć.
Zaraz idę spać. Nie ma sensu siedzieć do późna, i potem rano późno wstawać.
Dobranoc, ♥

Takie tam dziwne, z niebieskimi końcówkami.


nono

nono

Siemaneczko dupeczko, nudzi mi się.
Ogólnie to wczoraj zajebisty dzień. 
Granie w siatkę i robienie zdjęć.
Plus wieczorem oglądanie filmu.
Polecam go wszystkim, Project X.
Genialne, ale raczej tylko młodzieży się spodoba,
wielka impreza, dużo przekleństw - praktycznie w każdym zdaniu.
Alkohol, narkotyki, cycki. HAHAH, no pozdro.
A dziś siedzenie w domu. 
I to zdjęcie, hahahahah. 


Środaa!

Środaa!

Siemaneczko, długi weekend się zaczął. Nareszcie.
Co do wczorajszej wycieczki to było zajebiście.
Śmialiśmy się wszędzie, nie ważne że byliśmy w kościele,
albo to że jesteśmy w zupełnie nie znanym mieście też nie ważne.
Chodziłyśmy z Angeliką tam gdzie według nauczycieli nie można było,
nikt się nie dowiedział. I filmiki z helem go gadania, jak będę mieć to wam dodam.
I te różne zdjęcia z głupimi minami. 

I zdjęcie Pauli z Paulą. :3

AAA

AAA

No siema, jutro wycieczka do Zakopanego.
Jestem w trakcie malowania paznokci,
 tymczasem dodam wam moje okropne zdjęcie.


Niedziela.

Niedziela.

No siema słodziaki, nie lubie niedziel. 
I do tego zamiast się uczyć siedze na necie,
 nie mam ćwiczeń do biologii 
mam nadzieje że jak się uda to za ich brak nie wpisze mi dwóch jedynek, jak mówiła.
Weszłam wam napisać posta. Słucham muzyki.
Dobrze że mam możliwość uczenia się biologii na komputerze z płyty. 
Cały dzień w domu, co za masakra. Dobrze że już we wtorek wycieczka.
Jedziemy sobie całą klasą do Zakopanego. 
Dobra wracam do nauki, cześć. 


Brak tytułu

Powrót do galaxy *-*.
Może być? 
__
Na samym dole bloga znajduje się czat na którym możecie do mnie napisać.


Sobota.

Sobota.

Cześć, sobota mija dość ciekawie.
Najpierw rano galeria, a potem impreza w browarze.
Jestem zmęczona, ale było fajnie. 
Goniłam z kuzynką której dawno nie widziałam, łaziłyśmy, gadałyśmy.
Uhuhu, nabyłam kilka nowych rzeczy spodnie, bluzę, dwie bluzki i lakier do paznokci. 
Wiem że miałam zmienić nagłówek, może uda mi się to jeszcze dziś.
Albo może jutro? Nie wiem, nie mam pojęcia.
Jutro bardzo dużo nauki na sprawdzian z biologii.
I powtarzanie na angielski, uzupełnianie ćwiczeń.
Mam laptopa, jak nie dziś to jutro, a jak nie jutro to pojutrze.
Ale obiecuje zajmę się tą grafiką bloga. 




Czwartek.

Czwartek.

Cześć, siedzę sobie. 
Dziś mam luz, ogólnie nie poszłam do szkoły,
jutro zero sprawdzianów, kartkówek. 
Chce laptopa, muszę zmienić wygląd bloga!
Co za nudy, nie wiem co pisać.
Zaraz muszę iść pomalować paznokcie,
 znalazłam genialny pomysł w necie. 
Jak na razie jest pozytywnie. 
Sobota zapowiada się ciekawie,
chce już 29 czerwca, koniec roku + koncert Bas Tajpana. *-*
__
Z prawej strony bloga jest ankieta, głosować! 
__
FORMSPRING


tattoo!


Wtorek.

Wtorek.

No siema,
siedzę sobie, słuchając Nirvany rozmyślam,
mając wyjebane na wszystko co się dzieje.
Założyłam Formspring, którego nie ogarniam.
Dobrze że jest opcja otwierania strony przez Google tłumacz.
Chociaż mało to pomaga.
Nie no nie wiem co napisać, aktualnie w tym momencie 
to ciśniemy się z ludźmi komentarzami na Facebooku.
Bo nudno, muszę zmienić wygląd bloga, ale na razie nie mam laptopa,
więc nie dam rady zmienić, może za tydzień się uda.
Muszę zacząć zbierać na nowy laptop, przydałby się.



uhuhuhuhuhu.

uhuhuhuhuhu.

Czeeeeeeść.
To dokładnie setny post który piszę, 
ogólnie to jest coraz lepiej.
Blog aktualnie ma: 
100 postów
37 obserwatorów
2240 wyświetleń!
Mam nadzieje że liczby wzrosną, oraz że blog się wam podoba.
Równocześnie chciałabym wam podziękować za te wszystkie obserwacje,
wyświetlenia, komentarze
__

Zmieńmy temat.
Sobota była genialna, spędzona w bardzo dobrym towarzystwie.
A dziś leniwy dzień.
I znowu nie będę mieć laptopa! 
Chyba tyle, jeszcze muszę poprawić grafikę. 



99 *-*

99 *-*

Cześć, ogólnie to nudno.
Nie ma co pisać, oprócz tego że mam laptopa. 
Na reszcie, eheheh. Siedzę na Facebook`u zaczepiam się z ludźmi.
Spoko zajęcie nie ma co. 
Byłam na kółku z chemii ledwo ale napisałam, masakra. 
A wydawała mi się taka łatwa na początku roku, miałam cztery.
Teraz raczej trzy, to źle. Strasznie spadłam z ocenami.
Mniam, pije sobie szejka truskawkowego :3
Chyba tyle, w końcu 99 post. :3 
MAŁA ZMIANA NA BLOGU, NIE PACZYĆ NA WYGLĄD, MUSZE OGARNĄĆ 
W NAJBLIŻSZYM CZASIE.


98.

98.

UHUHUHU, cześć. 
Po pierwsze chce napisać że może mnie nie być,
nie mam laptopa, musiałam pożyczyć bratu.
Jest jeszcze jego komp, ale nie wiem czy będę z niego pisać posty.
< właśnie to robię >.
Ehh, nie wiem kiedy będę mieć laptop.
To tyle jak na początek.
_______

Co do dziś to kijowy dzień, jestem chora.
Jak się uda to nie pójdę jutro do szkoły.
Ale by było fajnie.
Mogę tak siedzieć cały dzień, jedząc truskawki.
MNIAM.
Eh, jakoś wydaje mi się że na tym kompie jedynie fejsbuk. 
Nie chce mi sie tu siedzieć, chce już z powrotem laptop.
+ dzięki za 36 obserwatorów i 2100 wyświetleń *-*
i ktoś mi komentuje z anonima, z nadzieją że obchodzi mnie jego opinia. 
MAŁA KAJA : o 



Brak tytułu


Dzisiejszy dzień spędzony dość dobrze, 
włócząc się po osiedlu, każdy się czepia że niby nie możemy siedzieć pod jego blokiem, masakra.
Jak dobrze że nie mieszkam w bloku, nie wytrzymałabym chyba.
I nie mam żadnych zdjęć więc dodam wam samojebke z kamerki. 


Niedziela.

Niedziela.

Siedze sobie, jest fajnie. 
UHUHUHU,
Nie ma to jak spędzić całą noc pisząc z jedną osobą, do 5 rano ♥.
Nie miałam ostatnio czasu napisać, jakoś tak wyszło.
Jutro do szkoły, zajebiście. Po prostu.
Nie mam co napisać, jakoś.




ram, pam, pam.

ram, pam, pam.

Cześć, siedze sobie jest fajnie. 
Ogólnie to no nie wiem sama.
Urwanie znajomości działa, 
działa do czasu gdy jedna osoba się do drugiej odezwie,
i wszystko od nowa, już nie tak jak kiedyś ale sie zaczyna. 
Nie da się od tak zerwać kontaktu z osobą którą się uwielbia.
 Na prawdę nie wiem co mam pisać.
Nie mam pomysłu, jutro sprawdzian z fizyki.
Na szczęście z fizyki są odpowiedzi. 
Chociaż tyle dobrze. 
Co ja bym zrobiła bez muzyki.
WCHODZI KTOŚ NA TINYCHAT? 
bo nie wiem czy robić konto.

94.

94.

Wtorek, o nie jutro środa. Nie lubię środy,
głupie, długie, nudne, lekcje! 
Nie ma co pisać, jak uda mi się zrobić jakiegoś gifa.
To może go tu dodam, nie wiem nie mam pomysłu.
 Cały post jest bez sensu i ogólnie. 


Poniedziałek.

Poniedziałek.

Czeeeść i jak się wam podoba odmieniony blog? 
Zmiana ekstremalna, i nie wiem czy się wam podoba. 
W stylu galaxy. Ujdzie w tłumie, przynajmniej coś nowego
chociaż na chwilę. A co do tego co u mnie to można powiedzieć
że coraz lepiej zwłaszcza gdy pomyśle że jeszcze miesiąc do wakacji. 
W tym tygodniu duużo nauki. EH, zapowiada się dłuuuugi tydzień. 
Muszę to jakoś wytrzymać. I wycieczka klasowa na którą najprawdopodobniej 
nie pojadę bo wolę sobie kupić VANS`y czy jakieś fajne inne buty. 
UHUHU, od niedawna próbuje rozepchać ucho, do 2 mm, jak narazie 0 efektów. 
Ale mi sie uda, jak ucho mi sie dobrze zagoi.  
I dzięki za 2000 wyświetleń. 


Copyright © 2014 Ssincerie , Blogger