M.

Mam zbyt wiele pytań,
Zbyt wiele miejsc do odkrycia.
Zbyt wiele możliwości i za dużo niewiadomych. 
Każdy coś mówi, ale nikt nie ma racji.
Jest tak wiele problemów i nikogo by nie obchodziły.
Jest tak wiele szczytów których nie zdobyłam.
Sprawiasz, że moje słabości nie są tak słabe, 
Sprawiasz, że idę do przodu, a czekanie staje się krótsze. 
Właśnie dlatego Cię potrzebuję.

ODPUŚĆ

Jednym z najlepszych uczuć jakie można doznać jest odpuszczenie. Odpuszczenie wszystkiego co złe, pozbycie się tego całego ciężaru, który przez długi czas leżał na naszych barkach. Odpuszczenie tym którzy złamali nam serca, zdradzili, oszukali czy okłamali. Nie poddanie się, tylko odpuszczenie, pogodzenie się z tym, że tak właśnie miało być. Uśmiechnięcie się na te wszystkie dobre i złe wspomnienia. Pójście dalej. Bo każdy na naszej drodze jest nam dany po coś. Nie żałuj, że coś się skończyło, doceń fakt, że było i dawało Ci szczęście. Świat jest tak piękny gdy trafiłam na M. w odpowiednim momencie. Nie o parę lat za wcześnie, nie o kilka miesięcy za późno. I teraz już rozumiem, że wszystko co działo się wcześniej w moim życiu było lekcją, abym teraz potrafiła doceniać Jego wsparcie, abym teraz potrafiła mówić Mu to wszystko o czym wcześniej tak zaciekle milczałam. 

BLOGOWANIE PRZEZ PÓŁ ŻYCIA

Podejść do blogowania miałam wiele. Za każdym razem kończyło się to dość szybko. Zaczynałam co najmniej trzy lata przed powstaniem tego bloga - który (na szczęście!) pozostał ze mną do dziś. Dwudziestka dopiero przede mną, a ja już teraz mogę powiedzieć, że myśli na blogach zapisuję przez więcej niż połowę mojego życia. Kiedy o tym pomyślę sama jestem z siebie dumna, że potrafiłam pisać tak wytrwale pomimo - obecnych do dziś momentów słabości. Nie jestem w stanie policzyć ile razy przez głowę przeszła mi myśl usunięcia bloga. Choć już od paru lat dała mi spokój. Aktualnie jestem bardzo świadoma jak cenną pamiątką jest nie tylko dla mnie, ale również bliskich mi osób. 

Mam wrażenie, że od czasów przeprowadzki nie pojawiło się tu nic konkretnego. Zdecydowanie muszę to poprawić, tak by nie gryzło się z moją prywatnością.

 Jestem w odpowiednim miejscu i czasie. Mieszkam w mieście w którym zawsze chciałam mieszkać, trafiłam z kierunkiem studiów i nie ma nic piękniejszego niż zakochanie z wzajemnością. Już blisko do wiosny, a ona doda mi jeszcze więcej dobrej energii. Chcę wrócić do częstszego pisania. Chcę by mój blog znów przepełniony był motywacją. 

 Nieważne na jakim etapie teraz jesteś, musisz wierzyć w siebie, a będziesz szczęśliwy.

Bezpiecznie

Tak trudno było nam się złapać, a teraz potrafisz zabrać ode mnie każdą złą myśl. Każdy dzień jest prezentem więc trzeba przyjmować go z radością i wdzięcznością. Bo kiedy jesteś wdzięczna znika strach. Szczęście to poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że jesteś w dobrym miejscu mając obok siebie odpowiednie osoby. Świadomość bycia wdzięcznym jest ważna każdego dnia. Dziękuje Ci za naszą przyjaźń która stała się najpiękniejszym związkiem. 

Wszystko jest planem od Boga.

Zawsze nowy rok był dla mnie pewnego rodzaju nowym etapem, chciałabym by wraz z nim wiele się zmieniało, a nigdy tak nie było bo nigdy tak naprawdę nie wiedziałam co chciałabym zmienić. Rok 2017 był najszybszym, pełnym emocji, najbardziej stresującym rokiem w życiu. Mimo, że uważam go za jeden z tych gorszych, myślę, że był mi potrzebny. Zaprowadził mnie do miejsca w którym czuję, że się spełniam. Choć nie do końca byłam tego świadoma wcześniej i nie wiedziałam dlaczego pewne rzeczy nie układały się po mojej myśli to teraz wiem, że wszystko co sie działo było częścią planu. Nie chcę zagłębiać się w podsumowanie tego roku bardziej. To co przeszłam jest moje. Zamknęłam go czując wdzięczność, mając świadomość, że nie mam żadnych niewyjaśnionych spraw i mogę rozwijać się dalej. Dziękuje za to gdzie teraz jestem i dziękuje za osoby którymi aktualnie się otaczam. W nowym roku życzę Wam wiary w siebie, a dla mnie proszę o siłę do realizacji moich planów i o to by ten rok umocnił przyjaźnie i nowe relacje.