#springwinterspring

Marzec do wczoraj był cudowny. Piękna pogoda sprawiała, że miałam w sobie dużo pozytywnej energii. A już dziś zamiast wyjść na dwór mogłabym idealnie spędzić cały dzień w ciepłym łóżku, z kubkiem gorącej herbaty i laptopem na kolanach oglądając filmy. (Deszcz robi swoje). Jednak prawdziwe życie nie jest idealne i mam przed sobą jeszcze trochę rzeczy do zrobienia. Czeka na mnie matematyka i dokończenie ćwiczeń z geografii. Kilka rzeczy które poprawiają mi humor to to że jutro nie spędzę całego dnia na lekcjach. Udało mi się załapać jako jednej z 10 osób od nas ze szkoły na warsztaty z dziennikarzem w Koperniku. Do tego w piątek wycieczka i do wakacji zostało już mniej niż sto dni.









#march

Marzec zaczął się pozytywnie. W jego pierwszy dzień na dworze pojawiła się cudowna pogoda więc wybrałam się z Natalką na wcześniej umówione zdjęcia. Wieczorem udało mi się pojechać na zakupy, mam dość łażenia po sklepach na bardzo długo. Jednak mimo mojego ciągłego niezdecydowania znalazłam kilka rzeczy. Niedziela była leniwa, przeleżałam ją oglądając powtórkę Xfactor,czytając trochę informacji na sprawdzian z polskiego, a wieczorem oglądając kolejny nowy program telewizyjny. Dość dużo ich teraz zrobili, jedynym minusem jest to że kilka leci w tym samym czasie. Początek tygodnia, jestem tak bardzo rozespana. Trzeci marca - dziś urodziny Szymka. No więc wszystkiego najlepszego i, ale jesteś stary!

ASK








Copyright © 2014 Ssincerie , Blogger