ojoj, nieudane lodowisko.
Hello, ♥
siedzę sobie i zmniejszam zdjęcia, dzisiejszy dzień spędzony w domu z krótkim pół godzinnym wyjściem na to całe lodowisko, poszłam tam i okazało się że niby lali wode ale lód jest cały poniszczony pokrzywiony i popękany - nie wiem co to niby ma być.
Kurde, nie wiem co napisać.
Posprzątałam pokój - kiedyś trzeba było.
Chciałam przenieść, ustawić inaczej łóżko, ale jak je przekładam to zajmuje większość pokoju i jest okropnie, wrr.
dobra, narcia.
+ można pytać: < KLIK >
siedzę sobie i zmniejszam zdjęcia, dzisiejszy dzień spędzony w domu z krótkim pół godzinnym wyjściem na to całe lodowisko, poszłam tam i okazało się że niby lali wode ale lód jest cały poniszczony pokrzywiony i popękany - nie wiem co to niby ma być.
Kurde, nie wiem co napisać.
Posprzątałam pokój - kiedyś trzeba było.
Chciałam przenieść, ustawić inaczej łóżko, ale jak je przekładam to zajmuje większość pokoju i jest okropnie, wrr.
dobra, narcia.
+ można pytać: < KLIK >