DATY

DATY

Uwielbiam pisać w dni które mają dla mnie znaczenie. Próbując odnaleźć siebie, można zgubić się w gąszczu nieistotnych spraw. Tak było ze mną, jednak po całym zamieszaniu jakie mnie otaczało pierwszy raz całkowicie czuje, że się spełniam, że uwolniłam się od wszystkiego co ciągnęło mnie w dół i nie dawało się odciąć od przeszłości. Ciągle się staram pozbywać złych emocji bo jednak raz na jakiś czas towarzyszą każdemu z nas. Mimo wszystko takie momenty są potrzebne, bez nich nie umiałabym docenić tych dobrych. Teraz wiem, że jeśli mam zły dzień i jeśli cierpię bo przeżywam wszystko o wiele mocniej, że jeśli tęsknię aktualnie najbardziej na świecie bo moja piękna osóbka jest na drugim końcu Polski to jestem szczęściarą. Bo mam te emocje, bo we mnie żyją, a nie pozwoliłam im umrzeć. Więc jeśli cierpisz to doceń to bo większość osób zabiła w sobie swoje uczucia, jeśli jesteś zakochany doceń to, bo większość nas jest przez kogoś rozgoryczona. Wdzięczność zamienia wszystko w błogosławieństwo. 





 
CO I JAK

CO I JAK

Dawno nie pisałam, nie mam pewności czy dam radę otworzyć się znów. Chcę spróbować. Kocham to miejsce i myślę o blogu non stop. Brakuje mi pisania. Szczególnie teraz gdy wiele wokół mnie się zmieniło. Dlaczego piszę wokół mnie? Przeprowadzka uświadomiła mi, że gdziekolwiek zamieszkam, gdziekolwiek pojadę czy pójdę nie ucieknę przed samą sobą. Wydoroślałam. Nie chcę już zmieniać siebie samej, a jedynie stawać się najlepszą wersją mnie. Duże miasto na początku mnie przerażało, powoli się przyzwyczajam jednak brakuje mi kilku ważnych dla mnie osób i mimo przebywania większość czasu w tłumie ludzi zdarza mi się czuć nieco samotnie. Zakochałam się w Krakowie już dawno, co prawda mieszkanie tu aktualnie to zupełnie inna bajka niż wcześniejsze wyobrażenia, ale nie potrafiłabym teraz wrócić do mojej codzienności z przeszłości. Jestem tu szczęśliwa, przed wybraniem studiów miałam w głowie bałagan jak nigdy wcześniej. Kierunek o którym myślałam trzy lata wybrałam w ostatnim możliwym momencie, ale teraz wiem, że była to jedna z najlepszych życiowych decyzji. Wpis ten jest tylko małym wstępem do mojego powrotu tu. Blog po wielu latach dostał nową nazwę, oraz nowy wygląd. Wraz z nowym etapem życia, wprowadziłam tu trochę nowości. Wyczekujcie nowych wpisów. Niedługo wracam!


TU I TERAZ

TU I TERAZ

Jedyne co robimy to ukrywamy się i czekamy. Czekamy i wierzymy. Nie chcę wracać na "właściwą drogę". Żyłam odwrócona do góry nogami. Każdy potrzebuje inspiracji. Żyje tu i teraz, łapię dni, a nie zatracam się we własnej wyimaginowanej przyszłości. Jestem w pełni przekonana, że wszystko co nas spotyka dzieje się po coś. Nie ma przypadków. Wszystkie dobre i złe dni sprowadziły mnie do tego jaka jestem teraz. Pełna siły. Żyję dla samej siebie i moich bliskich, nikogo więcej. Ludzie zawsze będą ciągnąć Cię w dół. Bo masz odwagę robić coś czego oni nie zrobią nigdy, bo pewność siebie która pomaga Ci realizować plany. Bo znasz swoją wartość. Bo nie boisz się otwarcie mowić co czujesz, akceptujesz się, a patrząc w lustro wiesz, że kochasz siebie i to to jest fundamentem stworzenia udanej relacji. Żyj tak by zostać zapamiętanym i zostawić innym jak najwiecej po sobie. Nie pozwól by to co tworzysz umarło razem z Tobą. I może często to tu wspominałam, ale nigdy przenigdy nie pozwól nikomu pozbawić Cię twojej wartości. Nie żałuj niczego co sprawiło, że choć przez chwile byłeś szczęśliwy. 


WZLOTY I UPADKI

WZLOTY I UPADKI

Miałam swoje wzloty i upadki, lecz za każdym razem znajduję siłę by wstać na nogi. I choć często pytacie Paulo, gdzie twoja dobra energia? Gdy tylko stracę ją na chwilę, mi samej jest ciężko odpowiedzieć. Na zawsze w mojej głowie zostanie pytanie gdzie twoja pewność siebie z bloga? Które zmieniło moje myślenie nie tylko wtedy gdy zostało zadane, ale i w każdej podobnej późniejszej sytuacji. Są lepsze i gorsze dni, zmienia się wszystko wokół i zmieniam się ja. Przeglądając archiwum bloga widać jak bardzo zmieniają się moje priorytety, plany, postrzeganie świata. Jak widziałam świat z perspektywy dziecka - moje pierwsze wpisy tu, a jak widzę go aktualnie wkraczając w dorosłość, podejmując poważne decyzje, znajdując swoją pierwszą pracę. Mając inne podejście do publikowanych tu treści - tworząc tak by za dwadzieścia lat mieć świadomość, że wpisy tu to moje realne myśli i uczucia, pamiętnik. Nie jestem mówcą motywacyjnym by każdy wpis podnosił ludzi w górę. Oczywiście chciałabym dzielić się dobrą energią zawsze, ale nie zawsze jest to możliwe. Przecież jestem tylko nastolatką z milionem dylematów, wahaniami nastrojów, złamanym sercem i na zmianę gubionym i odnajdywanym poczuciem własnej wartości. Blog jest prawdziwą częścią mnie, a prawdzie nic nie może zagrozić.

 To moje życie. Sytuacje kiedy to miłość przynosiła mi zbawienie, a łzy były odkupieniem. Mój oprawca stawał się moim lekarstwem. Więc wyzdrowiejmy i zacznijmy od nowa. Spraw by osoba pełna wątpliwości zniknęła. Wyciągnij ze mnie smutek jak jedwab. Bo to co czujemy jest silniejsze niż moja i twoja duma.
Często pisząc kieruję się do konkretnych osób, tak już mam. Uwielbiam te moje zaszyfrowane wiadomości które może zrozumieć ta jedna osoba. Tylko męczy mnie pytanie, czy te osoby dla których zostawiam te kilka linijek znają mnie na tyle by wyczuć kiedy właśnie do nich piszę?   

Pierwszy dzień moich wakacji.

I już. To ten dzień. Jest po wszystkim. Tyle czekania, niepotrzebnego stresu, obaw. Koniec. Zamknięty etap. Ciągle nie wierze, że to wszystko już za mną. Dorosłość mnie przeraża. Trudne, poważne decyzje. Tyle, że każdy koniec jest nowym początkiem. Otwieram nowy, najpiękniejszy etap. Proszę Boga by obdarzył mnie cierpliwością i siłą.
WOLNOŚĆ

WOLNOŚĆ

Długo trwa zanim człowiek dojdzie do siebie. Znów będzie całkowicie sobą. Zapamięta przypadkowe spojrzenie. Trochę rzeczy zrozumie i zacznie znów rozmawiać z ludźmi. I cała ta wiedza odbuduje go na nowo. Najpiękniejsza konstrukcja na świecie. Zaakceptuje siebie znów w każdym detalu. Napraw coś w swoim życiu. Nie żałuj niczego. Spotykaj się z kimś kto zupełnie do Ciebie nie pasuje. Śpiewaj głośno. Śmiej się. Płacz. Nie tłum w sobie emocji. Powiedz komuś ile dla Ciebie znaczy. Mów prawdę. Poczuj wolność, nie zdradzaj. Pokochaj kogoś takim jakim jest, nie chciej go zmieniać. Nie pozwól komuś zmieniać Ciebie. Krótkie dni. Krótkie noce. Krótkie lata. Bądź szczęśliwy.


CZYMŚ WIĘCEJ

Ile jest warte co ktoś o Tobie powie? Jeśli czujesz się najlepiej przy sobie, jeśli czujesz się najlepiej z kimś. Możesz być poważna, możesz płakać, żartować, złościć się, krzyczeć być zazdrosna, silna, a innym razem odejść. Kochasz. Nienawidzisz. Możesz mówić co Ci ślina na język przyniesie. Jesteś kimś więcej niż tylko ładną buzią. Jesteś córką, siostrą. Kimś więcej niż kochanką. Czymś więcej niż słowami, czy krążącą plotką. Czasami ciężko Ci to pokazać, nie mówisz o piekle jakie przeszłaś. Ludzie i tak widzą Cię jako tą która pokazuje światu środkowy palec. Pieprzyć ich słowa, jesteś warta o wiele więcej niż to co powiedzą. Masz bagaż niedoskonałych planów, gigantyczne serce, marzenia i ogromne nadzieje. Najważniejsze jest być dobrym człowiekiem. Twój anioł stróż nad Tobą czuwa. Szczęście zależy tylko od Ciebie, życie Ci je da, ale najpierw musi sprawić, że będziesz silna. 


    

G>^v

Tak lojalna, że zabiłabym za Ciebie. Dlaczego tak patrzę? Bo wiem, że czujesz każde te spojrzenie i, że nie ma nic szczerszego. Żadnych wyrzutów, że za dużo grasz. Nie zagada nikt, nie zadawaj więcej pytań. Nie przeszkadza mi twój team, możesz z nimi latać dziś. Wiesz świat jest mój, a chciałam dzielić go z Tobą. Kiedy spełnię swoje plany na wszystko inne znajdę wyjście. Zawsze mnie wspierałeś nawet kiedy miałeś dość. Nie chcę więcej widzieć twojego bólu. Nikt wcześniej nie widział tylu moich łez. Zabiliśmy w sobie wszystko. Uwolniona od spraw które trzymały mnie tu już niedługo zaczynam nowy najpiękniejszy etap. Żadnych warunków, żadnych ograniczeń. Wolność to najpiękniejsze uczucie. Nareszcie. Życie da mi szczęście, ale wiem, że najpierw sprawi, że będę silna. Wszystko odczuwam mocniej, ale dziś już wiem, że kolejny raz wygrałam z samą sobą. Przerażona, ale i najszczęśliwsza na świecie zamykam kolejny etap mojego życia. 

Wiosna życia.

Trzeba przemyśleć, trzeba coś postanowić. Muszę wstać i ruszyć do szczęścia. Posłuchać wiosny która tak pięknie zaczyna biegnąć przez świat i przez nas. Trzeba się zebrać tak jak należy. Znaleźć w sobie siłę. Nie odkładać nic na później. I kochać też trzeba. Zimą chowałam się w książki, wieczorami spacerowałam, nocami słuchałam muzyki. I obiecałam sobie, że tylko do wiosny tak będzie. I aż do wiosny nie będę mówiła do nikogo o miłości.
#listy

#listy

Zastanawiam się czy u podstaw twojej niechęci do mnie, nie leży to, że pozwoliłeś mi poznać swoje wady. I nienawidzisz mnie za to, że je znam.


OD NOWA

Nowy miesiąc marzec przepełni nadzieja i zmiany. W końcu po dwóch latach przełamałam się do czegoś co było dla mnie niesamowicie ważne. Przez ostatnie miesiące to strach wygrywał. Jednak pewien magnes dobra na mnie zadziałał. W krótką chwile pozbyłam się całego zła które wypełniało moje życie. Poczułam, że odcięłam swoją przeszłość raz na zawsze. Jestem wdzięczna za wszystko co otacza mnie aktualnie. Jestem wdzięczna za każdy dzień moich osiemnastu lat. Zawsze przekonywałam wszystkich wokół żeby wierzyli w siebie, a sama tego nie potrafiłam. Przywykłam do pomagania ludziom, do wybaczania, do dawania drugich szans, sama często ich nie dostając. Marzec pomoże mi wypełnić się siłą. Kocham moment gdy czuje, że ona do mnie wraca. Zmiany na lepsze. Bóg jest dobry cały czas. To nie przyjaźń i miłość nas ranią, to nieodpowiedni ludzie więc dobieraj ich uważnie i nie pozwól nikomu zabierać twojego poczucia wartości.

Blizny #listy

Nie usuniesz blizny, ani fizycznej, ani psychicznej. Nie da się zapomnieć o bólu. Blizna oznacza jedno. Wygrałaś. Wygrałaś z czymś co chciało Cię osłabić. Ludzie zostawiają po sobie blizny w moim serduszku, często nie mając świadomości jak mocno każde ich słowo we mnie siedzi. Wiesz obiecałam, że nie ma już żadnych szans, ale przecież nie każda obietnica musi się spełniać. Pokaż mi swoje blizny, a zostanę z Tobą na zawsze.

Cenne #listy

Ludzie przychodzą. Ludzie odchodzą. I choć możesz odejść tak, że nikt nie zauważy. Ja wciąż widzę Cię dobrego w każdym detalu. To nie jest w porządku, przyciąga mnie do kogoś kto tego nie czuje. Strach paraliżuje. Wszystko powinno iść na przód, ale jak kiedy tak bardzo się gubię? Powinnam dać Ci odejść, ale nie potrafię. I te słowa z tamtej nocy. Najcenniejsze prezenty dane sobie nawzajem. Świat nie może już tego widzieć.

Wartość #listy

Próbowałam się zmienić. Częściej powstrzymywać się od głosu. Chciałam być lepszą wersją siebie, delikatniejszą, ładniejszą. Modliłam się. Nie mogłam spać. Kręciłam się na łóżku. Emocje wybuchały jak wulkan. Wstrzymaj się. Nikt nie kocha Cię jak ja. Zwolnij. Cofnij się. Zejdź na ziemie. Wiesz, że nikt Ci nie dorówna. Dlaczego kwestionujesz moje słowa? Nikt nie jest idealny, ale jak mogło dojść do tego by czuć się bezwartościowo? Nie chcę stracić swojej dumy. Co jest gorsze? Wyglądać na zazdrosną czy szaloną? Wolałabym być szalona. To taki wstyd zmarnowanie tak dobrej relacji. Co to za niegodziwy sposób traktowania dziewczyny która Cię kocha? Ja zawsze trzymam się najwyższej rangi.

noce #listy

Czy ten wpis znaczenie dla Ciebie będzie też miał? Jestem śpiąca jak nigdy wcześniej, a mimo tego zasypiam późno i budzę się wcześnie. Miliony wymienionych zdań myślałam, że Cię znam. Nie śpię i piszę, nie śpię i tworzę coraz większy bałagan w mojej głowie. Przez obsesje całe dnie chodzę jak we śnie. I tęsknię. 

Serce mam ze szkła

Nie ma przypadkowych spotkań. Ludzie nie pojawiają się na naszej drodze przypadkiem, o tak. Każdy jest nam nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia szansy aby stać się lepszym człowiekiem, lub aby temu człowiekowi pokazać coś czego do tej pory nie widział. Poznałam go i od tamtej pory jestem przekonana, że gdyby Boga nie było nie mógłby istnieć ktoś tak piękny jak On. I gdyby Boga nie było nie mogłabym być tak szczęśliwa jak przy nim. I zdałam sobie sprawę, że Bóg zsyła na nas trudne chwile po to, żebyśmy docenili te piękne.

Będziesz dobry

2016 był bardzo trudny. Nigdy wcześniej tak bardzo nie popadałam ze skrajności w skrajność. To jaką siłę dał mi ten rok, próbując mi ją odebrać z każdej możliwej strony jest nie do opisania. Patrząc wstecz przechodzi przeze mnie tyle emocji, że moje oczy wypełniły się łzami. Dużo ich było przez ten rok, od tych z bezsilności, złamanego serca czy strachu po te ze szczęścia. Było ciężko. Chwile kiedy mówiłam sobie, że nie dam już rady, że nie potrafię, że nie poradzę sobie bez pewnych ludzi w moim życiu. A jednak. Jestem tu. Tak wysoko, tak silna, niezniszczalna. Dam sobie radę ze wszystkim bo już wiem, że to czy jestem szczęśliwa zależy tylko ode mnie. 2017 wiem, że nie będziesz prosty. Wiele stresu przede mną, będę musiała podjąć decyzje mające wpływ na całe moje życie, ale nie boje się niczego. Będziesz dobry. Ufam Bogu. 
Copyright © 2014 Ssincerie , Blogger