bitch plese.

Cześć,
Jest środa właśnie wróciłam ze szkoły, jestem zmęczona tym codziennym wstań, idź do szkoły, i każdy dzień wygląda tak samo. Codziennie wieczorem siedzę w oknie z nadzieją że może zachoruję i przez najbliższy tydzień odpocznę od tego łażenia do szkoły. Dziwne, nie?
Bo wy Sobie pewnie myślicie jaka głupia, zaległości będzie mieć.
Mi to tam lata, bo po prostu od września nie byłam ani razu chora. I codziennie dzień w dzień do szkoły, cały tydzień na 8:00.
ZWARIUJE.

6 komentarzy:

  1. ja też od wrześnie chora nie byłam i czekam aż w końcu mnie coś złapie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja siedze co wieczór w oknie w nocy jest okolo -10 stopni. a nic nie działa. ; d

      Usuń
    2. no właśnie na mnie też żeby nie iść do szkoły musiałam udawać co nie jest łatwe

      Usuń
    3. właśnie, na udawanie nie uwierzą!
      po zawsze jest tak:
      - mamo mam chyba gorączke ( chce przyłożyć termometr do czegoś ciepłego żeby było 38 stopni, a tu mama odpowiada)
      - pokaż czoło, zimne, nie masz gorączki!

      Usuń
  2. Koleżanka mojej siostry latała w zimę na dworze w koszulce z krótkim rękawem i bez butów na drugi dzień była zdrowa jak ryba ;) i....wściekła bo nie chciała iść do szkoły

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. siedziałam wczoraj z zawiniętą ścierką na szyi, polaną lodowatą wodą, piłam lodowatą wode i tak w oknie, na mrozie. pod koniec stanęłam boso na balkonie w śniegu. zabrałam śnieg do szklanki rzucałam nim w siebie, rzuciłam na podłoge i po tym łaziłam. NIC NA MNIE NIE DZIAŁA. uważam że jestem za bardzo odporna.

      Usuń

Copyright © 2014 Ssincerie , Blogger