sobota,

SIEMCIA, : 3
Siedze sobie, zmieniłam nagłówek jak widać. nie jest jakiś piękny, podobny do poprzedniego, ale raczej od niego lepszy.
Jestem zła, bo mam takie zakwasy po wczorajszym wf`ie że nie mogę się ruszać, mądrzy nauczyciele stwierdzili że mamy biegać całą lekcję. Musze posprzątać, pouczyć się, ogarnąć dużo rzeczy, ale na razie mi się nie chce bo słucham
m
uzyki .

Uwielbiam ten stan. Stan, kiedy wiem, że mogę sobie pozwolić na obojętność w stosunku do mojego przeznaczenia. Stan, kiedy wiem, że nie muszę walczyć z losem, aby wyszarpać mu szczęście.
Ten stan gdy siedze słucham muzyki, i mam wyjebane na wszystko co sie dzieje wokół mnie.


4 komentarze:

Copyright © 2014 Ssincerie , Blogger