Sobota.

Cześć. Fajnie jest, siedzę.
Przez ostatnie dwa dni trochę się pozmieniało. 
Szczególnie w pewnych kontaktach.
Wątpię że dam rade uwierzyć w przyjaźń damsko - męską. 
I mam wrażenia że wszystko się rozpieprzy.
Cała znajomość się urwie i koniec.
A nie chce tego. 
Jeżeli chodzi o resztę to ogólnie można powiedzieć że jest okej,
mam cholernie słabą kondycje i ćwiczę ją wieczorami biegając wielkie kółko,
po drodze niedaleko domu, za niedługo dołożę sobie drugie. 
Trzeba biegać, sport jest zdrowy. I do tego już niedługo wakacje.
Ehh, i jest piosenka którą gdy będę słuchać najprawdopodobniej za każdym razem przypomni mi o pewnej osobie.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ssincerie , Blogger