Wtorek.

Cześć, 
dzisiejszy dzień spędziłam w domu.
Obudziłam się o 2:30 z okropnym bólem brzucha, 
myślałam że nie wytrzymam, ale na szczęście miałam
w szafce `no-spe`. Zażyłam i zwinięta położyłam się,
przeszło mi i usnęłam. I potem rano znów ten ból, więc
 nie poszłam do szkoły, wydaje mi się że to jakiś skurcz
powodowany ćwiczeniami A6W, które bardzo mocno działają na mięśnie
a ćwiczę od tygodnia. Pojechałam też do sklepu, ale wykupili
buty które miałam zamiar kupić. 
Nie chce mi się iść jutro do szkoły, i jeszcze ten głupi WF. -.-
sorry za to kolorowe tło, ale mi sie nudzi.

2 komentarze:

  1. Jak ja nienawidzę wfuu.! Ugghh..ostatnio mamy równoważnię. No dzisiaj raz, a ja dzisiaj robiłam po raz . Było potwornie.! ; cc Nie mam problemów z równowagą, ale mam lęk wysokości. Zależy kiedy, ale wtedy mi się ujawnił i omal nie spadłam. Więc wiemm co czujesz.! ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my dużo biegamy, ostatnio coraz częściej zdarza się że całą lekcje.

      Usuń

Copyright © 2014 Ssincerie , Blogger