Niedziela.

 Siemcia. O ile lepiej wygląda niedziela gdy poniedziałek jest wolny.
Wczorajszy dzień spędzony pozytywnie z wariatkami. 
Dzisiejszy również, siedząc na trawie, na byle jakiej łące. 
Śmiejąc się, przewracać, wygłupiać!
Uwielbiam ten stan gdy nie muszę się przejmować niczym.
OHO, ostatnio mam dziwne fazy na sprzątanie pokoju o 2 w nocy. 
Zaczęłam pisać beznadziejną książkę. Może dziś też będę. 
Książka opowiada o dziewczynie i chłopaku którzy poznają się przez internet. 
Ich przyjaźń będzie ogromna, nie wiem co dalej - się okaże. 
Dobra, tyle dziś.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ssincerie , Blogger